Drogę do kościoła w Mogilnie Mikołaj zna już chyba na pamięć. Co roku 6 grudnia spotyka się z tymi, którzy aktywnie działają w grupach parafialnych. Na podarunek mogły liczyć nie tylko dzieci – święty nie zapomniał też o dobrych uczynkach naszych kapłanów.
„Czy byłeś grzeczny w tym roku?” – ministranci, lektorzy, dziewczynki z DSM, członkowie Kręgu Misyjnego i Teatru Dabar twierdząco odpowiedzieli na pytanie Mikołaja. Nie kłamali, bo czerwony pan z długą brodą rozdał aż 160 prezentów. I ani jednej rózgi! – W paczce dostałem dużo słodyczy! Od dłuższego czasu, czekałem z radością na przyjście Świętego – mówi zadowolony z upominku ministrant Sławek Bugara.
Wyjątkowy prezent trafił do członków Teatru Dabar. Każdy młody aktor odebrał nagranie ostatniej realizowanej sztuki „Jacques Fesch – święty czy bandyta”. Nie da się ukryć, że w zorganizowaniu upominku Mikołajowi pomógł ksiądz Łukasz Pawłowski. – Wielka niespodzianka! Byliśmy w szoku kiedy zobaczyliśmy profesjonalne opakowanie, wzruszającą dedykację, a na odwrocie nasze wspólne zdjęcie z księdzem Łukaszem. Każdy mówił, że od razu po powrocie do domu będzie oglądał nagranie. Filmowani byliśmy podczas występu w Nowym Sączu. Wspomnienia wracają, coś pięknego – opowiada z radością Wioletta Kasprzyk, którą pamiętamy z roli wdowy.
Mikołaj nie zapomniał również o naszych kapłanach. Księża cierpliwie czekali aż święty rozda wszystkie prezenty. Dopiero na końcu odebrali z wielkim uśmiechem przygotowane dla nich podarunki. Gość bardzo się spieszył, ale pamiątkowych zdjęć nie mogło zabraknąć!
Zdjęcia do obejrzenia w galerii (fot. Agata Bugara)
Jadwiga Jelińska (Reda)