Jest ksiądz w naszej wspólnocie 2 lata. Co najbardziej ceni ksiądz u mieszkańców naszej parafii?
To jest bardzo trudne pytanie. Można by wiele mówić o pozytywnych cechach parafian z Mogilna. Na pewno są to ludzie otwarci, bardzo dobrzy, uważni na to, co się dzieje i mówi. Ludzie, którzy kochają swoją małą ojczyznę. Mieszkańcy parafii są bardzo pracowici – nieraz z małego, pochyłego kawałka ziemi czy pola, starają się wydobyć plon stokrotny. To są ludzie bardzo głęboko związani z tym regionem, ziemią, tradycjami, piękną mogilską gwarą. To są ludzie autentycznie pobożni i szczerzy. I to mi się naprawdę bardzo w parafianach podoba.
Czy jest w parafii coś, czym jest ksiądz szczególnie zachwycony?
Jestem zachwycony przede wszystkim ludźmi, niezwykłymi osobowościami i dobrocią serca parafian. Ale jestem też zachwycony pięknem krajobrazu. Nie sądziłem, że w Mogilnie jest tak pięknie – jest wspaniale! Kiedy patrzę codziennie na Mogilno i okolice, czuję się jak bym oglądał raj! Ponadto, jestem zachwycony naszym kościołem. To jest kościół nowoczesny ale nie rażący swą nowoczesnością. To jest kościół, którego bryła architektoniczna się nie nuży gdy się ją ogląda. On zawsze jest ciekawy. Z jakiegokolwiek miejsca spojrzy się na kościół, jest niezwykły. To właśnie, w naszym kościele mi się bardzo podoba. To jest zdumiewające!
Co dla księdza jest najistotniejsze w posłudze kapłańskiej?
To jest pytanie, które jak gdyby wnika w dusze kapłańską, w istotę i cel powołania. Może więc odpowiem, że to się streszcza w trzech punktach. Kapłan to jest głosiciel Słowa – trzeba słuchać Słowa Bożego, trawić to Słowo, rozważać, a potem w interesującej formie przekazywać je innym – chociażby na kazaniach, homiliach, w katechezie. W posłudze kapłańskiej jest także istotne sprawowanie sakramentów. Nikt inny prócz księdza nie może sprawować sakramentów. To, że mogę sprawować sakramenty dla ludzi, jest niezwykłe ale wymaga wielkiej odpowiedzialności. Zadaniem księdza jest także to, by parafianie wyrobili sobie głód i pragnienie sakramentów. Trzecim elementem jest to, że kapłan ma być przewodnikiem na drodze ku zbawieniu. Nieraz to jest towarzyszenie bardzo dyskretne – poprzez modlitwę, nieraz jest to towarzyszenie poprzez organizowanie różnych akcji, prowadzenie jakiejś grupy. Kapłaństwo jest więc głoszeniem Słowa Bożego, godnym szafowaniem sakramentów i polega na byciu przewodnikiem i towarzyszem w drodze ku zbawieniu.
Jest ksiądz opiekunem m.in. Kręgu Misyjnego. Rozmawia ksiądz z młodzieżą o pracy na misjach. Czy myślał ksiądz o tym, by samemu zostać misjonarzem?
Nie myślałem o tym. Już zastępowałem kilkakrotnie kolegów w Europie Zachodniej, którzy może nie są na misjach ale posługując tam, jakby na nowo głoszą Ewangelię. Być może – jak Pan Bóg pozwoli, od czasu do czasu będę ich jeszcze zastępował. Na razie jestem przywiązany do ojczyzny. Myślę, że jest bardzo dużo do zrobienia u nas. Dlatego też nie odkryłem powołania do wyjazdu na misje.
Jest ksiądz także opiekunem KSM – u. Jak przebiega współpraca z młodzieżą?
Młodzież jest twórcza, chętna, niezwykle zaangażowana. Widać też, że niektórzy mają liczne obowiązki, bardzo mało czasu (zwłaszcza ta młodzież bardziej dorosła) ale mimo tego, sprawy wiary, religii, Pana Boga są dla nich istotne – to nie są dla nich sprawy błahe. Swój czas i zaangażowanie inwestują właśnie w rozwój religijny. I to jest naprawdę bardzo wspaniałe i budujące.
Proszę powiedzieć, jakie są księdza zainteresowania?
Oczywiście zainteresowań mam więcej niż czasu na ich realizację (śmiech). Interesuję się wszystkim, co związane z Panem Bogiem. Ponadto interesuję się psychologią. Jestem zafascynowany życiem codziennym! Proza życia jest tak wciągająca, że naprawdę warto się nią zainteresować!
Z księdzem Tomaszem Kłóskiem rozmawiała Reda